Jeżyce to jedna z piękniejszych dzielnic Poznania. Znajduje się między ulicami Roosevelta, Bukowską,  Żeromskiego, a od północy granicą dzielnicy są tory kolejowe. Centralnym punktem dzielnicy jest Rynek Jeżycki.

Dzielnica jest jedną z piękniejszych rejonów Poznania. Mówi się nawet, że: Jeżyce to nie dzielnica, to styl życia i stan umysłu.

Historia

W 1253 roku Jeżyce (Yszycze) zostały wymienione po raz pierwszy w źródłach historycznych w dokumencie lokacyjnym, jako  jedna z wsi służebnych dla miasta Poznania. Wieś zapewne istniała już wcześniej. Nazwa wywodzi się prawdopodobnie od imienia Jeż. Mógł to być rycerz – założyciel wsi, po którym osadę odziedziczyli jego synowie, zwani po ojcu Jeżycami. Najstarsze Jeżyce znajdowały się w okolicach ulicy Kościelnej. W środku wsi znajdował się staw młyński z niewielkim młynem. Wieś miała charakter owalnicy, co pozostawiło ślad do dnia dzisiejszego w kształcie ulicy Kościelnej.

Ulica Kościelna – Kościół Najświętszego Serca Jezusa i św. Floriana

Sołtys jeżycki posiadał 4 łany i młyn zwolnione z podatku na rzecz wójta poznańskiego, miał on także prawo łowienia ryb w stawie na Bogdance poniżej Niestachowa. Jeżyce stały się jedną z najludniejszych i najzamożniejszych podpoznańskich osad.

Wojna ze Szwedami doprowadziła zamożne dotąd Jeżyce do ruiny i wysiedlenia. Aby poprawić tę trudną sytuację, zdecydowano się sprowadzić osadników spoza granic Polski. Pierwsi osadnicy z Bambergu, którzy osiedlili się we wsi Jeżyce, przybyli w 1729 roku, jednak większa grupa osadników przybyła dopiero w 1950 roku. Nowi mieszkańcy Jeżyc, zaczęli prowadzić gospodarstwa wraz z chłopami polskimi, którzy powrócili do domów po wojennej zawierusze.

Do końca XIX wieku Jeżyce miały charakter wiejski, znajdowało się tam wiele domów o konstrukcji szachulcowej. W 1900 osada została włączona w granice Poznania i od tego momentu rozpoczyna się intensywny rozwój dzielnicy. Zabudowano tereny między ulicami Polną, Bukowską i Poznańską, wytyczono nowe ulice, m.in. Słowackiego, Mickiewicza czy Prusa. Powstały piękne, secesyjne i eklektyczne kamienice. 

Dzielnica odegrała ważną rolę podczas Czerwca 1956. To z budynku ZUS robotnicy zrzucili urządzenia służące do zagłuszania polskojęzycznych zachodnich audycji radiowych. Na Jeżycach znajdował się też znienawidzony Urząd Bezpieczeństwa.

Jeżyce dzisiaj

Jeszcze w latach 90. XX wieku Jeżyce nie miały dobrej prasy. Rozróby i bójki zdarzały się tu często. Wychowany na Jeżycach raper Peja śpiewał: „Jesteś cwaniakiem? Spróbuj znaleźć tu dziewicę…”. Słynny raper poświęcił Jeżycom jeszcze kilka innych tekstów.

Dziś to już jednak przeszłość, Jeżyce stały się jedną z najmodniejszych dzielnic Poznania, a dziennikarze i blogerzy określają Jeżyce jako najbardziej hipsterską „miejscówkę” Poznania.

Ulica Kraszewskiego

Na Jeżycach rozgrywa się akcja serii książek dla młodzieży autorstwa Małgorzaty Musierowicz – Jeżycjady. Pisarka opisała bardzo dokładnie okolice Jeżyc i charakterystyczne punkty Poznania, w tym autentyczną kamienicę przy ul. Roosevelta 5, zamieszkiwaną przez powieściową rodzinę Borejków.

Główną arterią dzielnicy jest ulica Dąbrowskiego, gdzie ciągle kipi życie. Przy ulicy znajduje się Rynek Jeżycki, na którym można zaopatrzyć się w warzywa i owoce z ekologicznych upraw. Przy Dąbrowskiego znajduje się także Teatr Nowy oraz kino Rialto.

Rynek Jeżycki

Rialto to dzisiaj coś więcej niż kino, jest to miejsce spotkań rodzin, przyjaciół, seniorów. Tradycja wyświetlania filmów w tym miejscu sięga 1938 roku.

Inną atrakcją Jeżyc jest Stare ZOO, którego historia zaczyna się już w 1874 roku, i chociaż dzisiaj nie zobaczymy w nim już dużych egzotycznych zwierząt, to wciąż cieszy się ono popularnością. Jest to w tej chwili ogólnodostępny park, do którego wstęp jest bezpłatny. Są tu atrakcje dla dzieci, jak park linowy czynny od wiosny do jesieni, można tu też zobaczyć niewielkich rozmiarów zwierzęta.

Stare Zoo

Na Jeżycach powstają urokliwe knajpki i restauracje z dobrą kuchnią. Wiele z nich stało się już rozpoznawalną kulinarną marką. Takie miejsca przyciągają poznaniaków również dzięki oryginalnym pomysłom i klimatycznym wnętrzem.

kawiarnia Sweet Surrender na ulicy Krasińskiego

Jeżyce rozkwitają z każdym rokiem. Wprowadza się tu coraz więcej młodych ludzi i nie ma w tym nic dziwnego, gdyż atutem dzielnicy jest świetna lokalizacja, można stąd szybko dojechać nie tylko do centrum, na dworzec kolejowy czy lotnisko, ale także do otaczających Poznań jezior. 

Jeżyce pokochał również prawdziwy Włoch Vincenzo Corsini. Nagrał on wspólnie z Rafałem „Kuzynem” Piotrowiakiem – perkusistą Pidżamy Porno i Strachów na Lachy oraz młodym gitarzystą Kamilem Durskim utwór „My name is Jeżyce”.

Pokochaj Jeżyce, albo uciekaj stąd,

bo łysy już podjeżdża BM-ką pod prąd

Podobne artykuły:

Ulica Jana Henryka Dąbrowskiego – najdłuższa ulica w Poznaniu

Sweet Surrender – kawiarnia, w której poczujesz się jak w domu

Stare Zoo – kameralny park i atrakcje dla dzieci