Ulica Jana Henryka Dąbrowskiego, która ma swój początek w centrum miasta, to najdłuższa ulica w Poznaniu. Swój bieg zaczyna od mostu Teatralnego, a jej koniec wyznacza granica administracyjna miasta. Przebiega przez Jeżyce, Ogrody, Wolę i Krzyżowniki-Smochowice, i liczy 8175 km.
Nie wszyscy będą zgodni co do tego, czy Dąbrowskiego faktycznie jest najdłuższa. Innym kandydatem do tego zaszczytnego miana jest ulica Bolesława Krzywoustego. Jednak Krzywoustego zwana potocznie Trasą Katowicką, na odcinku od węzła autostradowego z autostradą A2, nie znajduje się pod zarządem Dróg Miejskich w Poznaniu. Tam zaczyna się już odcinek drogi ekspresowej S11, który jest pod zarządem GDDKiA.
Powstanie ulicy
Ulica powstała w roku 1828, krótko po włączeniu Wielkopolski do Prus. Określano ją wtedy mianem Post Strasse, gdyż kursowały po niej dyliżanse pocztowe oraz kurierzy konni między Poznaniem a Berlinem. Podróż na tym odcinku zajmowała wtedy 26 godzin. Nazywano ją też Berliner Chaussee (Szosa Berlińska), gdyż była przedłużeniem ulicy Berliner Strasse (ulica Berlińska) – dzisiaj są to ulice 27 Grudnia i Fredry.
Po obu stronach nowo wytyczonej drogi rozciągały się pola uprawne, o czym przypomina dzisiejsza nazwa ulicy Polnej. Była to więc wtedy wiejska droga, którą pędzono krowy na pastwiska.
Gdy Poznań przekształcono w twierdzę, nie było już możliwości przejazdu do centrum miasta, gdyż między ulicą Berlińską, a szosą Berlińską, nie przewidziano bramy, ani nawet furtki dla przejścia. Najbliższa Brama Berlińska znajdowała się u wylotu obecnej ul. Św. Marcin.
W drugiej połowie XIX wieku wzdłuż Szosy Berlińskiej powstało kilka zagród bamberskich, z których do dnia dzisiejszego przetrwały trzy, pod numerami 40, 58 i 137. Pod koniec XIX wieku wytyczony został także Market Platz, czyli obecny Rynek Jeżycki.
Wiek XX
W roku 1900 Jeżyce, Wilda oraz Łazarz zostały włączone do Poznania. Wtedy też rozpoczęto rozbiórkę wewnętrznego pierścienia fortyfikacji, co umożliwiło rozwój ulicy, która zmieniła też nazwę na Grosse Berliner Strasse, czyli Wielką Berlińską. Na połączenie z centrum miasta trzeba było jeszcze poczekać do roku 1910, kiedy to powstał most Teatralny.
W początkach XX wieku wzdłuż ulicy Wielkiej Berlińskiej zaczęły powstawać piękne reprezentacyjne kamienice. Na dole znajdowały się sklepy, kawiarnie, restauracje, a wyższe kondygnacje zamieszkiwali lokatorzy. Budynki projektowane były w stylu późnej secesji.
Szczególnie reprezentacyjny charakter miał odcinek od mostu Teatralnego do Rynku Jeżyckiego. W 1906 roku Pod numerem 5 powstała secesyjna kamienica wg projektu Hermana Böhmera i Paula Preula. Od 1923 roku znajduje się tam Teatr Nowy im. Heleny Modrzejewskiej. Obecnie nosi imię Tadeusza Łomnickiego, który zmarł na jego scenie w 1992 roku.
W 1937 roku pod numerem 38 powstało kino Rialto, które na początku nazywało się „Adria”, Kino istnieje w tym samym miejscu do dzisiaj, a jego neon został uznany najbardziej kultowym neonem Poznania w plebiscycie „Głosu Wielkopolskiego”.
W latach 1922–1925 między ulicami Dąbrowskiego, Botaniczną i św. Wawrzyńca powstał Szkolny Ogród Botaniczny. Miał on pełnić rolę głównej bazy dydaktycznej dla młodzieży szkolnej.
Dzisiaj jest to placówka UAM. Ogród ma 22 ha powierzchni, na której znajduje się kolekcja ponad 7000 gatunków i odmian roślin z niemal wszystkich stref klimatyczno-roślinnych Ziemi.
W 1945 roku podczas walk o Poznań część ulicy uległa zniszczeniu. W miejscu zniszczonych budynków w czasach PRL powstały bloki mieszkalne. Od lat dziewięćdziesiątych zaczęły pojawiać się także nowoczesne biurowce – Nobel Tower, Omega Ataner.
Jak Dąbrowski do Poznania
Jak Czarniecki do Poznania „po szwedzkim zaborze”, tak Dąbrowski do Poznania po pruskim zaborze”.
Poznań był pierwszym miastem, do którego wkroczyły wojska napoleońskie, a na ich czele szedł twórca polskich legionów we Włoszech – generał Jan Henryk Dąbrowski. Generał Dąbrowski do Poznania wjechał główną arterią łączącą nasze miasto z Berlinem. Dla upamiętnienia tego wydarzenia, w 1919 roku głównej ulicy Jeżyc nadano imię Jana Henryka Dąbrowskiego.
Niemcy po zajęciu Poznania w 1939 roku, uhonorowali jeden z regionów Niemiec – Kraj Saary, nadając ulicy nazwę Saarland-Strasse. W 1943 roku nazwę tę zmieniono na Karinstrasse.
Po II wojnie światowej postanowiono powrócić do nazwy kierunkowej, nie wskazano już Berlina, ale niewielkie miasteczko na Ziemi Lubuskiej – Skwierzynę, które znalazło się w granicach Polski. Przez krótki czas na mapie Poznania znalazła się więc ulica Skwierzyńska.
Poznaniacy używali jednak nadal przedwojennej nazwy i mówili o ul. Dąbrowskiego. Generał, który tworzył polskie wojsko we Włoszech, ale również przepędził Rosjan pod Moskwę, w czasach stalinowskich był nie do przyjęcia. Władze wpadły więc na pomysł, aby ulica ponownie nosiła imię generała Dąbrowskiego, ale nie Jana Henryka, tylko Jarosława – działacza rewolucyjnego, który przewodził lewicy „czerwonych” w Warszawie, a później w Paryżu stanął na czele sił zbrojnych Komuny Paryskiej. Od 1990 patronem ulicy jest ponownie Jan Henryk Dąbrowski.
Tak zmieniała się nazwa ulicy w różnych okresach:
1801-1900 – Berliner Chaussee/Post Strasse
1900-1919 – Grosse Berliner Strasse
1919-1939 – Jana Henryka Dąbrowskiego
1939-1943 – Saarland-Strasse
1943-1945 ‒ Karinstrasse
1945-1950 – Skwierzyńska
1950-1990 – Jarosława Dąbrowskiego
1990 – Jana Henryka Dąbrowskiego
Podobne artykuły: